Jeżeli bowiem umieścicie w mailu zaszyfrowany tekst, to już na pierwszy rzut oka będzie wiadomo, że macie coś do krycia. Podobnie rzecz się ma z zaszyfrowanym załącznikiem. Obydwa przykłady stanowią przykład kryptografii.
Czy jest więc sposób, aby przemycić informację tak, aby nie wzbudzać niczyich podejrzeń?
Tak jest taki sposób i nazywa się on steganografią.
Według Wikipedii jest to:
[...] nauka o komunikacji w taki sposób, by obecność komunikatu nie mogła zostać wykryta. W odróżnieniu od kryptografii (gdzie obecność komunikatu nie jest negowana, natomiast jego treść jest niejawna) steganografia próbuje ukryć fakt prowadzenia komunikacji.