Dawno nie było tu już nic o klasycznej informatyce, więc trzeba coś dodać.
Z racji tego, że okres supportu Windows 2003 Server dobiegł końca, pewnie coraz więcej firm i instytucji będzie zmuszonych przejść na nowszą wersję systemu Windows, jaką jest wersja 2012.
Microsoft umożliwił migrację domeny z poziomu Windows Server 2003 do poziomu Windows Server 2012 bez przechodzenia przez Windows Server 2008, co poniżej opiszę.
środa, 26 sierpnia 2015
niedziela, 23 sierpnia 2015
Elog theme, czyli skórka, albo temat
Jak wspominałem w poście Polskie tłumaczenie dla aplikacji ELOG zabrałem się za zmianę skórki do projektu ELOG. Co to jest i z czym się to je możecie przeczytać m.in. tutaj ELOG - elektroniczny logbook i wiele więcej, lub na stronie projektu.
Przeróbka dotyczyła głównie arkusza css, ale ikonki też się nie uchowały. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę z nich skorzystać (przerobić) to ich wektorowe wersje *.svg znajdują się w folderze oryginals.
W każdym razie, jak postanowiłem, tak zrobiłem, a poniżej są wyniki. Postawiłem na prostotę i przejrzystość. Czy się udało, oceńcie sami i piszcie w komentarzach.
Skórkę można pobrać z linka poniżej:
Przeróbka dotyczyła głównie arkusza css, ale ikonki też się nie uchowały. Jeżeli ktoś będzie miał ochotę z nich skorzystać (przerobić) to ich wektorowe wersje *.svg znajdują się w folderze oryginals.
W każdym razie, jak postanowiłem, tak zrobiłem, a poniżej są wyniki. Postawiłem na prostotę i przejrzystość. Czy się udało, oceńcie sami i piszcie w komentarzach.
Skórkę można pobrać z linka poniżej:
Jeśli skorzystasz z tej skórki, proszę daj mi znać zostawiając komentarz. Dzięki.
If you download this theme please let me know by leaving comment. Thank you.
If you download this theme please let me know by leaving comment. Thank you.
Wybieranie logbooka (choose logbook) |
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
Jak podłączyć mikrofon ze złączem mini jack do smartfona czy tabletu
Jeżeli ktoś próbował użyć zwykłego mikrofonu do polepszenia jakości nagrań w smartfonie czy tablecie mógł się zacnie rozczarować, kiedy okazało się, że takie połączenie nie działa.
Wynika to z faktu, że zwykły mini jack (3,5mm) przy mikrofonie jest dostosowany do transmisji sygnału mono (jack TS) lub sterero (TRS), zaś przy telefonach komórkowych na ogół spotykamy złącza mini jack stereo dla słuchawek z dodatkową linią dla mikrofonu (TRRS).
Rozpoznać je można po "pierścieniach" na złączu. Zwykły jack stereo ma ich 2, zaś ze złączem mikrofonowym jest ich 3.
Oczywiście istnieją rozwiązania pozwalające na podłączenie zwykłego mikrofonu na mini jack do smartfona i jego używanie, a są nimi przejściówki, które można kupić za kilka złotych w sklepach muzycznych, elektronicznych czy na allegro lub ebay'u.
Przejściówka na ogół jest zbudowana jak na powyższym zdjęciu, czyli z jednej strony mamy złącze mini jack TRRS (czyli do smartfona), zaś z drugiej jest rozgałęzienie na mikrofon oraz słuchawki.
Powyższe rozwiązanie nie jest jedynym możliwym i jeżeli chcecie korzystać z połączenia mikrofonu ze smartfonem, a dysponujecie odrobiną gotówki, to można poszukać dedykowanych do tego celu rozwiązań, czyli specjalizowanych mikrofonów (niedługo je opiszę).
Wynika to z faktu, że zwykły mini jack (3,5mm) przy mikrofonie jest dostosowany do transmisji sygnału mono (jack TS) lub sterero (TRS), zaś przy telefonach komórkowych na ogół spotykamy złącza mini jack stereo dla słuchawek z dodatkową linią dla mikrofonu (TRRS).
Rozpoznać je można po "pierścieniach" na złączu. Zwykły jack stereo ma ich 2, zaś ze złączem mikrofonowym jest ich 3.
Złącza mini jack TRS i TRRS |
Przejściówka z mini jack TRS do mini jack TRRS |
Powyższe rozwiązanie nie jest jedynym możliwym i jeżeli chcecie korzystać z połączenia mikrofonu ze smartfonem, a dysponujecie odrobiną gotówki, to można poszukać dedykowanych do tego celu rozwiązań, czyli specjalizowanych mikrofonów (niedługo je opiszę).
wtorek, 11 sierpnia 2015
Jak nagrać (przechwycić) muzykę odtwarzaną w komputerze?
Dzisiaj będzie krótko, acz treściwie ;)
Któż z nas nie ma czasami potrzeby przechwycenia jakiegoś kawałka, który odtwarzamy w komputerze np. z youtube'a, czy ze spotify. Wiem, wiem... do youtube'a jest mnóstwo serwisów oferujących pobieranie, chociażby clipconverter.cc. Jeżeli jednak jest powód dla którego nie chcecie z niego korzystać czytajcie dalej.
Zostaliście ostrzeżeni, więc do dzieła.
Któż z nas nie ma czasami potrzeby przechwycenia jakiegoś kawałka, który odtwarzamy w komputerze np. z youtube'a, czy ze spotify. Wiem, wiem... do youtube'a jest mnóstwo serwisów oferujących pobieranie, chociażby clipconverter.cc. Jeżeli jednak jest powód dla którego nie chcecie z niego korzystać czytajcie dalej.
Używanie tego sposobu do kopiowania treści chronionych prawem może być nielegalne
Zostaliście ostrzeżeni, więc do dzieła.
Do tego celu użyjemy darmowego programu Audacity.
U mnie cała procedura sprowadzała się do wybrania w głównym menu programu jako hosta dźwięku Windows WASAPI, zaś jako urządzenia nagrywającego Głośniki (Realtek High Definition Audio) (loopback). Urządzenie nagrywające wybiera się przy ikonce mikrofonu. Mamy też do wyboru, czy nagranie powinno być nagrywane w Stereo, czy w Mono.
Opisuję sytuację ze swojego komputera, więc bardzo możliwe, że u was może być inne urządzenie nagrywające. Ważne, aby przy jego opisie widniało oznaczenie loopback, bowiem jest to informacja o tym, że to co będzie odtwarzane, ma być też nagrywane.
U mnie cała procedura sprowadzała się do wybrania w głównym menu programu jako hosta dźwięku Windows WASAPI, zaś jako urządzenia nagrywającego Głośniki (Realtek High Definition Audio) (loopback). Urządzenie nagrywające wybiera się przy ikonce mikrofonu. Mamy też do wyboru, czy nagranie powinno być nagrywane w Stereo, czy w Mono.
Jeżeli jesteście ciekawi, jak kompresja mp3 wpływa na jakość plików dźwiękowych, to zapoznajcie się z postem Jak kompresja mp3 wpływa na pliki dźwiękowe
Opisuję sytuację ze swojego komputera, więc bardzo możliwe, że u was może być inne urządzenie nagrywające. Ważne, aby przy jego opisie widniało oznaczenie loopback, bowiem jest to informacja o tym, że to co będzie odtwarzane, ma być też nagrywane.
Ustawienie Audacity umożliwiające nagrywanie odtwarzanych przez komputer dźwięków |
czwartek, 6 sierpnia 2015
Celowe postarzanie sprzętu, czy po prostu pech?
Tym razem nie będzie to żaden poradnik, ani instruktaż. Będzie to kilka zdań przemyśleń. Czy słusznych, czy nie ... Nie wiem.
Z natury jestem sceptyczny, wiec wszelkiego rodzaju teorie spiskowe przechodzą mi koło nosa. Podobnie było i w tym przypadku. Jak to bowiem? Firmy miałyby próbować zarobić kosztem klientów? Rozumiem zarabianie poprzez sprzedaż dobrych gatunkowo produktów, które budują markę itp., ale kosztem utraty dobrego imienia? Tak mogło być 20 lat temu w Polsce, kiedy panował dziki rynek na targu u pana "Zenka", ale żeby potężne firmy o ugruntowanej pozycji?
wtorek, 4 sierpnia 2015
Power Bank Romoss Sailing 5 PB11 13000mAh - Umarł Król, niech żyje Król :)
Dzięki uprzejmości swiatbaterii.pl otrzymałem do testów power bank Romoss Sailing 5 PB11 13.000mAh. Jest to półka nieco wyższa od mojego dotychczasowego "targetu" mieszczącego się w granicach 10.000mAh, ale z chęcią sprawdzę na ile deklarowana pojemność odpowiada rzeczywistości oraz o ile dłużej będzie się on ładował od posiadanego przeze mnie Xiaomi 10400 (jego test możecie przeczytać tutaj -Xiaomi 10400 - test najlepszego (?) power banku).
Celem jest posiadanie banku energii o jak najwyższej pojemności, którego można naładować w przeciągu jednej nocy, tak aby na wyjeździe móc z niego korzystać w ciągu dnia. Oczywiście sprawdzę także, czy PB (czyli power bank) może być ładowany i czy może on wtedy ładować podłączone do niego urządzenia (tzw. passthrough test).
Myślę, że tyle tytułem wstępu wystarczy. Wiecie czego oczekuję od PB więc przejdźmy do testu.
Romoss Sailing 5 PB 11 dostajemy w plastikowym, przeźroczystym opakowaniu w którym znajdziemy także:
Po wyjęciu z opakowania trzymamy w ręku urządzenie wykonane z plastiku, które jest bardzo dobrze spasowane i elegancko wykonane.
Celem jest posiadanie banku energii o jak najwyższej pojemności, którego można naładować w przeciągu jednej nocy, tak aby na wyjeździe móc z niego korzystać w ciągu dnia. Oczywiście sprawdzę także, czy PB (czyli power bank) może być ładowany i czy może on wtedy ładować podłączone do niego urządzenia (tzw. passthrough test).
Myślę, że tyle tytułem wstępu wystarczy. Wiecie czego oczekuję od PB więc przejdźmy do testu.
Romoss Sailing 5 PB 11 dostajemy w plastikowym, przeźroczystym opakowaniu w którym znajdziemy także:
- poczytajkę (brak polskiego),
- kartę gwarancyjną (brak polskiego),
- 20 cm kabelek USB typu A do microUSB typu A.
Romoss Sailing 5 PB 11 13000mAh w opakowaniu |
Po wyjęciu z opakowania trzymamy w ręku urządzenie wykonane z plastiku, które jest bardzo dobrze spasowane i elegancko wykonane.
poniedziałek, 20 lipca 2015
Testy kamer IP i rejestratora IP firmy Foscam
Właśnie ukazał się ostatni z serii testów kamer IP i rejestratora IP firmy Foscam dla benchmark.pl
Przetestowałem modele:
Przetestowałem modele:
- Kamera IP Foscam FI9821P
Foscam FI9821P. Zdjęcie producenta.
Kamera wyposażona w oświetlenie podczerwone, głowicę ruchomą w pionie i poziomie oraz dwukierunkowe audio z możliwością podłączenia zewnętrznego mikrofonu i głośników. Dysponuje bogatym oprogramowaniem zarządzającym, oferującym m.in. nagrywanie wg harmonogramu, alarmów wraz z różnymi formami powiadamiania (np. email).
niedziela, 12 lipca 2015
Test Power Banku Green Cell PB36-N 10000mAh
Mam na swoim koncie już dwa testy takich urządzeń (Test banku energii TP-Link TL-PB 10400 dla benchmark.pl, Xiaomi 10400 - test najlepszego (?) power banku ), a że temat mnie interesuje, więc z chęcią się zgodziłem.
Tytułem wstępu dodam, że prywatnie posiadam Xiaomi 10400 i był on poprzedzony lekturą wielu testów i artykułów. Używam go od roku i uważam za idealny w tej kategorii urządzeń, a skoro tak, to nie będę stronił od porównań kierowanych w jego stronę, tak abyście mieli punkt odniesienia.
Power Bank Green Cell PB36-N 10000mAh
Urządzenie otrzymujemy w plastikowym opakowaniu z kabelkiem USB typu A (ok. 23cm) zakończonym trzema końcówkami umożliwiającymi ładowanie urządzeń przez port micro USB, złącze lightning (np. iPhone 5 i nowsze) oraz 30 pinowe złącze do starszych urządzeń Apple'a.Green Cell PB36-N 10000mAh w oryginalym opakowaniu |
Zawartość opakowania |
wtorek, 7 lipca 2015
ELOG - elektroniczny logbook i wiele więcej
Od pewnego czasu poszukiwałem narzędzia, które posłużyłoby mi jako elektroniczny dziennik zdarzeń (logbook) z dostępem przez www. Miało być ono proste - coś jak tabela bazy danych z możliwością wypełniania rekordów.
Długo szukałem w necie, ale nic nie przyciągało mojej uwagi. W akcie rozpaczy byłem gotowy sam napisać sobie odpowiednią apkę. Nie jestem ekspertem od webdeveloperki, ale HTMLa, CSSa, troszkę PHP i SQL potrafię sklecić.
Wszystko wskazywało na to, że właśnie tego typu rozwiązanie przyjdzie mi zastosować.
Na szczęście moje wrodzone lenistwo broniło się przed dodatkową robotą, więc postanowiłem zagadnąć wujka Google'a ostatni raz, aby wskazał mi coś ciekawego. Wujek wyrzucił mi coś co nosiło nazwę ELOG, a było skrótem od Electronic Logbook.
Wszedłem na stronkę projektu i "paczę", a tu staro.... Data ostatniej modyfikacji strony - "16.02.2002". No ładnie. Projekt pewnie już dawno umarł. Zaglądnąłem jednak na forum, a tam oznaki życia. Praktycznie codziennie są wpisy. A więc jednak! It's Alive!
Co więcej, okazało się, że jest to projekt wykorzystywany w Instytucie Paula Scherrera, który zajmuje się m.in. fizyką cząstek i mionami.... - hmmmm.....
Brzmiało to bardzo naukowo, więc postanowiłem spróbować. Ściągnąłem, zainstalowałem i .... WOW - tego mi było trzeba :)
Po zainstalowaniu (dostępne są wersje na Windowsa, Linuxa oraz kody źródłowe) otrzymujemy bardzo konfigurowalnego webloga. Jego funkcjonalność można też sprawdzić na stronie DEMO. Ma wbudowany własny serwer www, zaś składnicą danych jest folder instalacyjny. Tworzone są tam podfoldery i pliki z odpowiednimi notatkami. Nie ma żadnego serwera SQL. To mi się akurat średnio spodobało, bo wolałbym mieć dane w bazie danych, chociażby ze względu na możliwość użycia języka SQL do wyciągnięcia informacji.
Twórcy - a właściwie twórca Stefan Ritt - uzasadnia taki stan rzeczy tym, że chce aby apka była jak najprostsza w instalacji i użyciu, tak, aby nawet ludzie, którzy nie wiedzą czym jest SQL mogli z niej korzystać oraz aby była niezależna od zewnętrznych projektów. Trzeba przyznać, że ma to sens, więc nie będę tego dezawuował.
Cóż "to coś" zatem potrafi? Jak wspomniałem wcześniej jest to narzędzie bardzo konfigurowalne, a więc możemy dzięki niemu zrobić np.:
Długo szukałem w necie, ale nic nie przyciągało mojej uwagi. W akcie rozpaczy byłem gotowy sam napisać sobie odpowiednią apkę. Nie jestem ekspertem od webdeveloperki, ale HTMLa, CSSa, troszkę PHP i SQL potrafię sklecić.
Wszystko wskazywało na to, że właśnie tego typu rozwiązanie przyjdzie mi zastosować.
Na szczęście moje wrodzone lenistwo broniło się przed dodatkową robotą, więc postanowiłem zagadnąć wujka Google'a ostatni raz, aby wskazał mi coś ciekawego. Wujek wyrzucił mi coś co nosiło nazwę ELOG, a było skrótem od Electronic Logbook.
Wszedłem na stronkę projektu i "paczę", a tu staro.... Data ostatniej modyfikacji strony - "16.02.2002". No ładnie. Projekt pewnie już dawno umarł. Zaglądnąłem jednak na forum, a tam oznaki życia. Praktycznie codziennie są wpisy. A więc jednak! It's Alive!
Co więcej, okazało się, że jest to projekt wykorzystywany w Instytucie Paula Scherrera, który zajmuje się m.in. fizyką cząstek i mionami.... - hmmmm.....
Brzmiało to bardzo naukowo, więc postanowiłem spróbować. Ściągnąłem, zainstalowałem i .... WOW - tego mi było trzeba :)
Po zainstalowaniu (dostępne są wersje na Windowsa, Linuxa oraz kody źródłowe) otrzymujemy bardzo konfigurowalnego webloga. Jego funkcjonalność można też sprawdzić na stronie DEMO. Ma wbudowany własny serwer www, zaś składnicą danych jest folder instalacyjny. Tworzone są tam podfoldery i pliki z odpowiednimi notatkami. Nie ma żadnego serwera SQL. To mi się akurat średnio spodobało, bo wolałbym mieć dane w bazie danych, chociażby ze względu na możliwość użycia języka SQL do wyciągnięcia informacji.
Twórcy - a właściwie twórca Stefan Ritt - uzasadnia taki stan rzeczy tym, że chce aby apka była jak najprostsza w instalacji i użyciu, tak, aby nawet ludzie, którzy nie wiedzą czym jest SQL mogli z niej korzystać oraz aby była niezależna od zewnętrznych projektów. Trzeba przyznać, że ma to sens, więc nie będę tego dezawuował.
Cóż "to coś" zatem potrafi? Jak wspomniałem wcześniej jest to narzędzie bardzo konfigurowalne, a więc możemy dzięki niemu zrobić np.:
- listę zadań (tzw. todo list),
- forum,
- dziennik zdarzeń (tzw. logbook - główne zastosowanie). Może on być prywatny lub współdzielony, z możliwością blokady usuwania wpisów lub ich edycji. Tego szukałem i w tej roli sprawdza się idealnie,
- prostą bazę danych z możliwością wyszukiwania,
- repozytorium plików,
- ewidencja sprzętu i oprogramowania,
- pewnie wiele innych rzeczy ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)