Strony

niedziela, 19 lutego 2017

Czy admin potrzebuje multitoola? Czyli Leatherman Wave subiektywnie

Leatherman Wave z opcjonalnymi bitami
Leatherman Wave z opcjonalnymi bitami
W ciągu kilkunastu już lat pracy jako administrator, nauczyłem się jednej, bardzo ważnej rzeczy, mianowicie, że odpowiednie dysponowanie własnymi zasobami energetycznymi i czasowymi jest rzeczą kluczową do poprawnego wykonania stojącego przed nami zadania.

Brzmi naukowo, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, aby nie marnować czasu na niepotrzebne rzeczy, jak np. ręczne wykonywanie kopii zapasowych, codziennych skryptów itd. Należy szanować swój czas i zajmować się tym co wymaga naszej uwagi, inteligencji i skupienia, zaś całą resztę wrzucać we wszelkiego rodzaju crony, harmonogramy zadań, maintenance plany, itd.

Tak. Tak właśnie należy sobie układać pracę.

Ok. Ale co ma "piernik do wiatraka", tj. powyższy akapit do pytania czy admin potrzebuje multitoola?


Otóż jedną z rzeczy na którą niepotrzebnie marnowałem kiedyś czas było bieganie po śrubokręt i latarkę. No cóż. Jak się jest "kierownikiem jednoosobowego zespołu informatycznego", to czasami trzeba też zajrzeć do kompa, drukarki itd. Nienawidziłem w tym wszystkim tego, że gdy potrzebowałem dodatkowego oświetlenia, czy też śrubokręta w jednej części budynku, to musiałem czasami biegać po nie do swojego pokoju w drugiej części :/
W taki oto sposób narodziła się idea noszenia przy pasie niewielkiego scyzoryka ze śrubokrętem oraz małej latareczki.
Taki pomysł z upływem czasu sprawdził się znakomicie.

Zaznaczę od razu, że nie mam zastrzeżeń co do mojego obecnego zestawu składającego się ze scyzoryka Victorinox CyberTool 29 i latareczki Olight i3s (link do tekstu z ich omówieniem).

Przyznam jednak, że z nieukrywaną zazdrością spoglądałem czasami w stronę wszelkich multitooli. Zastanawiałem się, czy nie warto by było zastąpić mojego scyzoryka czymś bardziej .... potężnym. Takie myśli towarzyszyły mi zazwyczaj w sytuacjach kiedy mój obecny zestaw okazywał się być niewystarczający. Z tego co pamiętam zdarzało się to wtedy, gdy potrzebowałem kombinerek, lub musiałem odkręcić śrubkę do której bitów w moim scyzoryku nie było.
Zaznaczę od razu, że nie zdarzało się to dość często. Ale się zdarzało.
A może po prostu mój mózg szukał uzasadnień w celu skierowania moich myśli w stronę "nowej zabawki"? - tak też mogło być :)

Tak więc po tym krótkim wstępie wyjaśniającym w jaki to sposób zainteresowanie osoby IT skierowane zostało w kierunku multitooli, dzięki uprzejmości sklepu Militaria.pl, chciałbym przedstawić Wam jednego z ich przedstawicieli, mianowicie narzędzia Leatherman Wave.

Wykonanie Leatherman Wave

Przyrząd wykonany został ze stali nierdzewnej z bardzo dobrą jakością wykonania. Elementy są dobrze spasowane i pracują z odpowiednim oporem, chociaż warto zaznaczyć, że mój egzemplarz (być może każdy) wymagał na początku przesmarowania. Dzięki temu praca całego mechanizmu zyskała na płynności.  

Leatherman Wave to aż 17 funkcji, z których warto wyróżnić m.in. fakt, że ostrza główne oraz ząbkowane otwierają się jedną ręką i dostęp do nich nie wymaga rozłożenia ramion.
Pytanie po co ostrze ząbkowane, skoro jest "płaskie"?
Nie wiem czym kierował się producent montując ostrze ząbkowane, ale wiem, że ja użyłbym go zamiast płaskiego do przecinania linek, lin, pasów w samochodzie i tego typu materiałów. Chociaż przyznam, że są to teoretyczne rozważania, bo w tych zastosowaniach nie miałem okazji z niego korzystać.
Okazało się natomiast, że ząbkowane ostrze sprawdza się znakomicie do krojenia chleba, czy bułek. Jest w tym zakresie po prostu genialne ;)

Obydwa ostrza, po rozłożeniu, podlegają zablokowaniu. Nie można ich złożyć bez przesunięcia odpowiedniej zapadki, dzięki czemu palce użytkownika podlegają ochronie przed przypadkowym skaleczeniem. To dobrze, że takie zabezpieczenie zostało zamontowane, ponieważ ostrza "prosto z fabryki" są bardzo ostre...

Ostrze płaskie multitoola Leatherman Wave
Ostrze płaskie multitoola Leatherman Wave

Funkcje
  1. szczypce wydłużone płaskie
  2. szczypce uniwersalne
  3. przecinacz do kabli
  4. przecinacz do drutu
  5. proste ostrze nożowe (otwierane jedną ręką)
  6. ząbkowane ostrze nożowe (otwierane jedną ręką)
  7. pilnik diamentowy
  8. pilnik do metalu i drewna
  9. piła do drewna
  10. nożyczki
  11. duży śrubokręt płaski
  12. duże gniazdo końcówek (wkrętak)
  13. 2 dwustronne końcówki (mikro i duża)
  14. otwieracz do puszek
  15. otwieracz do kapsli
  16. ściągacz izolacji

Jak wspomniałem, dostęp do ostrzy nie wymaga rozłożenia ramion Wave'a. Podobnie sytuacja ma się z piłką oraz pilnikiem diamentowym. Pozostała część narzędzi, tak jak w przypadku ostrzy podlega blokowaniu, ale dostępna jest po rozłożeniu ramion.

Leatherman Wave w pozycji złożonej
Leatherman Wave w pozycji złożonej
Rozłożenie ramion pozwala na dostęp także do kombinerek. Ich szczypce są na końcu na tyle wąskie, że bez problemu można ich używać w zastosowaniach komputerowych do np. wyciągania / wpinania zworek na płytach głównych, selekcjonowania pojedynczych żył w skrętkach itp. Jednocześnie są na tyle solidne, że zaciskanie np. końcówek oczkowych na kablach zasilających / uziemiających nie będzie powodowało u Was strachu o wytrzymałość narzędzia.

Leatherman Wave w pozycji rozłożonej
Leatherman Wave w pozycji rozłożonej

Skoro wspomniałem już o szczypcach, których kilka razy mi brakowało, to wspomnę także o tym, że Wave posiada możliwość montowania wymiennych bitów. Tutaj należy się wyjaśnienie, że bity muszą być specjalne, płaskie. Przy zakupie opisywanego narzędzia nabywca otrzyma jedną, dwustronną końcówkę (krzyżak i element płaski), zaś dodatkowe (widoczne na pierwszym zdjęciu niniejszego posta) można dokupić osobno.

Lista końcówek
  1. Hex 1.5mm oraz 2.0mm
  2. Hex 2.5mm oraz 3.0mm
  3. Hex 4mm oraz 5mm
  4. Hex 6mm oraz 1/4"
  5. Hex 7/32" oraz 3/16"
  6. Hex 5/32" oraz 9/64"
  7. Hex 1/8" oraz 7/64"
  8. Hex 3/32" oraz 5/64"
  9. Hex 1/16" oraz .050"
  10. Robertson #2 oraz #3
  11. Robertson #1 oraz Pozi #3
  12. Pozi #2 oraz #1
  13. Torx #10 oraz #15
  14. Torx #20 oraz #25
  15. Torx #27 oraz #30
  16. Phillips #0 oraz #3
  17. Phillips #1 oraz #2
  18. Śrubokręt 1/8" oraz 3/32"
  19. Śrubokręt 5/32" oraz 3/16"
  20. Śrubokręt 7/32" oraz 1/4"
  21. Śrubokręt krzyżakowy (phillips) oraz z płaską końcówką do okularów

Trochę szkoda, że są to bity płaskie, ale takie rozwiązanie ma swoje uzasadnienie. Przede wszystkim końcówka do ich montażu jest także płaska, dzięki czemu zajmuje mniej miejsca w samym narzędziu, a ponadto kolekcja dwóch dodatkowych tabliczek z płaskimi bitami zajmuje o wiele mniej miejsca, niż gdyby były one pełnych wymiarów.
Użytkownik nie jest jednakże "skazany" wyłącznie na płaskie bity. Istnieje możliwość dokupienia przedłużki nazwanej Leatherman Bit Driver Extender (931009). Jej podstawowym zadaniem jest przedłużenie ramienia na którym mocowany jest bit, ale przy okazji, dzięki pełnowymiarowej końcówce, istnieje możliwość zamontowania w niej nie tylko płaskich bitów Leathermana, ale także zwykłych, które można kupić w sklepie z narzędziami.
 Leatherman Wave waży prawie 25 dag, a to nie jest wcale mało. No cóż, solidny materiał i wykonanie znajdują swoje odbicie w masie. Na szczęście, bez dodatkowej opłaty, nabywca otrzymuje także pokrowiec ze skóry z zapięciem na guzik. Z jego tyłu przyszyta została skórzana pętla dzięki której może on zostać przymocowany do pasa w spodniach.
Podstawowe dane techniczne Leatherman Wave
Cecha Właściwość
Materiał Stal nierdzewna
Waga 241g
Długość po złożeniu 10cm
Długość ostrza głównego 7,37cm
Materiał ostrza głównego Wysokowęglowa stal 420HC

Leatherman Wave w pokrowcu
Futerał jest dobrze pomyślany i po ponad dwóch tygodniach noszenia go przy boku nie mogę napisać o nim złego słowa. Guzik zapinający pokrywę działa płynnie z wyczuwalnym skokiem.
Multitool wystaje z "kieszeni" pokrowca na około 2 - 3 cm, dzięki czemu nie ma problemu z jego wyjęciem, a jednocześnie kieszeń jest na tyle dobrze dopasowana, że narzędzie w niej spoczywa stabilnie bez jednoczesnego, zbytniego luzu.

Na koniec opisu wspomnę, że producent maksymalizując wykorzystanie dostępnych powierzchni, umieścił na bokach ramion miarkę calową (~8") i centymetrową (~19cm).
Leatherman Wave z widoczną miarką centymetrową i calową
Leatherman Wave z widoczną miarką centymetrową i calową

Przemyślenia na koniec

Czy multitool Leatherman Wave wyprze używany przeze mnie dotychczas scyzoryk Victorinox CyberTool 29
Minęły ponad dwa tygodnie, a ja nie potrafię na to pytanie odpowiedzieć. 
Co więcej, coraz bardziej dochodzę do wniosku, że nie są to narzędzia wymienne / zastępcze, które można łatwo porównać. To są narzędzia, które pomimo kilku cech wspólnych, są inne i adresowane do innego typu odbiorców.

Na obecną chwilę mogę jedynie napisać jakie są moje wrażenia z używania jednego narzędzia w porównaniu do drugiego, bez wskazywania, że jedno jest lepsze, a drugie gorsze. Wszystko zależy od tego w jakiej koncepcji nabywca będzie planował z nich korzystać. 

Scyzoryk Victorinox CyberTool 29 jest wyraźnie delikatniejszym narzędziem. Brakuje w nim kombinerek oraz większej ilości bitów i to jest minus. Minus dlatego, że zdarzały się przypadki, kiedy brakowało mi tych funkcji. Ponadto nie ma miarki centymetrowej (jej brak rekompensuję noszeniem kawałka zwiniętego metra krawieckiego:) oraz ostrza nie są blokowane.
Jednocześnie CyberTool 29 wydaje się zbyt delikatny, aby używać go w zastosowaniach, hmmm.... jak by to określić "życia codziennego". Mam tutaj na myśli dokręcenie śruby krzyżakowej w drewnie, czy w ogóle majstrowanie przy rzeczach innych niż elektronika.

Tak. Taka klasyfikacja wydaje się być odpowiednia. 
CyberTool 29 do zastosowań na miarę elektroniki, zaś do całej reszty Leatherman Wave
Wave jest bardziej masywny i solidny, dzięki czemu ma się wrażenie, że do jego obsługi można używać znacznie większych sił. Myślę, że od wielkiej biedy można by go było także użyć do wbijania gwoździ i poza ewentualną utratą połysku, wiele by mu to nie zaszkodziło. Możliwość rozszerzenia jego funkcjonalności o dodatkowe bity, czy też przedłużkę to także niewątpliwe zalety. 
Na maj zaplanowaną mam z przyjaciółmi kilkudniową wyprawę do Rumunii autami terenowymi i bardzo się cieszę na myśl, że Wave będzie w tym czasie u mego boku. 

Jak wspomniałem wcześniej, przez ponad 2 tygodnie noszę obydwa przy pasie i będąc szczerym to nie wiem czy tak już nie pozostanie :)

2 komentarze:

  1. Cześć
    Mam pytanie nie związane z tym tematem, ale nie mam jak w inny sposób zapytać :P
    Mam laptopa o takich parametrach prądowych:
    19V, 4.74A, 90W
    Czy zasilacz o takiej specyfikacji będzie dobry?
    5v 16V 18V 19V 20V - 3,5A (max 4A)
    22v 24v - 2,9A (max 3,3A)
    Moc maksymalna: 80W.
    http://allegro.pl/zasilacz-uniwersalny-do-laptopa-samochodowy-i6687117212.html
    Wiem, że to jakiś chińskie cuda, ale laptop ma kilka lat i nie chcę kupować zasilacza za 100zł, skoro i tak on nie jest oryginalny, tylko jest zamiennikiem.
    Z góry dzięki za pomoc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć danioRM :)
      No ... mogłeś chociaż napisać, że tekst fajny, albo co ;P

      Co do Twojego pytania. Podstawowa rzecz to taka, że Twój laptop potrzebuje zasilacza 90W, a chcesz kupić 80W. To będzie skutkowało zwieszkami sprzętu przy mocniejszym jego obciążeniu, grozi uszkodzeniem podzespołów lub po prostu spaleniem zasilacza. Poza tym wygląda, że to jest zasilacz impulsowy, a nie transformatorowy... Może to w niczym nie przeszkadza (pasowałoby spytać jakiegoś elektronika), ale ja bym raczej nie podłączał tego typu wynalazku do laptopa. No chyba, że byłby to sprzęt, który mógłbym z czystym sumieniem potem wyrzucić.

      Ps. Tak na przyszłość - po prawej stronie jest formularz "Napisz do mnie" ;)

      Usuń

Bardzo proszę o zachowanie netykiety.